Rok temu przygarnęłam z wielokociego domu ciężarną kotkę (o czym dowiedziałam się 2 miesiące później). Tymczas urodził się 11 miesięcy temu. To drobna bura kotka, przysłowiowy dachowiec.
Tymczas to czysty (korzysta z kuwety) i wesoły kotek. Jego wszędobylski nosek pojawia się wszędzie. Jest bardzo samodzielny. To straszna gaduła, która upomina się o wszystko. Miałczeniem przypomina o regularnym jedzeniu i głaskaniu.
Bardzo dobrze czuje się w towarzystwie mojego 5 letniego dziecka, skutecznie ignorując jego zaczepki. Bardzo dobrze też dogaduje się z innymi kociakami. Nie miał możliwości spotkania na swojej drodze psa, więc trudno mi ocenić jego zachowanie w takiej sytuacji.
To prawdziwy 100% kot, który zarówno lubi zabawę jak i wylegiwanie się przed telewizorem.
Kotek bardzo dobrze poczuje się w domu z dużym ogrodem jak i w bloku, w którym obecnie pomieszkuje.
Kicia jest zdrowa. Przeszła bez powikłań zabieg sterylizacji. Została również odrobaczona i zaszczepiona.
Odrobina pieszczot, szczypta uwagi oraz namiastka opieki to to czego mu potrzeba w wymarzonym domu. On zrewanżuje się dużą ilością ciepła.
Jeśli to będzie Twój pierwszy koci przyjaciel służę pomocą w postaci wyprawki oraz poradą.